Wygrana Podlińskiej w Gdańsku, deszcz w Koszalinie

Przez Europę przetaczają się fronty z ulewnymi deszczami, które nie ominęły też północnej Polski, a tam rozgrywane są dwa turnieje z cyklu LOTTO PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski. Pogoda mocno skorygowała dziś plany gier w imprezie ITF W35 Rokitki Park Open na kortach Gdańskiej Akademii Tenisowej, a całkowicie sparaliżowała w ITF M15 Koszalin Open na obiekcie tamtejszego Bałtyku.

Gdańska impreza jest pierwszą z sześciu w tegorocznym „narodowym Tourze”, w których o ważne punkty do rankingu WTA rywalizować mogą tenisistki. Szansę na to wywalczyła dzisiaj Marcelina Podlińska (KS Górnik Bytom), która dołączyła wieczorem do pięciu Polek już rozlosowanych w głównej drabince Rokitki Park Open.

Podlińska przeszła zwycięsko dwustopniowe eliminacje, a we wtorek pokonała w drugiej rundzie 6:3, 6:4 Marokankę Yasmine Kabbay. Mecz od pierwszej wymiany do zwycięskiego punktu trwał blisko osiem godzin, z kilkugodzinną przerwą upływającą w oczekiwaniu na poprawę pogody.

Wieczorem występ w turnieju głównym rozpoczęła Anna Hertel (AZS Poznań), która otrzymała od Gdańskiej Akademii Tenisowej „dziką kartę”, a po drugiej stronie siatki stanęła Australijka Petra Hule. Polka udanie rozpoczęła mecz, wygrywając seta 7:5, ale drugiego oddała rywalce 3:6. Przy stanie 2:2 grę przerwały zapadające ciemności, więc pojedynek ten zostanie dokończony jutro.

Przed południem na kameralnych kortach w Gdańsku Oliwie gry rozpoczęły się zgodnie z przewidywaniami, a na pierwszy rzut poszły mecze trzeciej i zarazem decydującej rundy eliminacji. W nich swoich szans na awans do głównej drabinki nie wykorzystały dwie Polki. Stefania Rogozińska-Dzik (KS Górnik Bytom) uległa Kristinie Dmitruk 2:6, 2:6. A Oliwia Szymczuch (KS Dragon-Tennis Team-Pro Kraków) skreczowała przy stanie 2:6, 2:5 w pojedynku z Egipcjanką Sandrą Samir.

To były dwa spośród sześciu meczów kwalifikacji, które udało się rozstrzygnąć zanim nad Gdańskiem przeszła wielka ulewa pokrywając korty GAT warstwą stojącej wody.  Kolejne godziny popołudniowe mijały na osuszaniu i przygotowaniu do wznowienia rywalizacji, ale to uniemożliwiał powracający co jakiś mniejszy lub większy deszcz.  Ostatecznie tenisistki wróciły do gry dopiero o godzinie 19.

Wówczas wznowiono dwa przerwane koło południa mecze kwalifikacji, a na kort wróciła też Anna Hertel, w spotkaniu pierwszej rundy głównego turnieju. W tym przypadku zawodniczki musiały się udać do szatni już po pierwszych gemach.

Pomimo trudnych warunków atmosferycznych na kortach Gdańskiej Akademii Tenisowej udało się zrealizować ostatecznie ponad połowę planu gier. W środę udział w pierwszej rozgrywanej w Polsce imprezie rangi ITF W35 rozpoczną pozostałe Polki, które miały zapewnione miejsce w głównej drabince.

Na podstawie rankingu zagra w Gdańsku Weronika Falkowska (LOTTO PZT Team/KS Górnik Bytom), a jej rywalką będzie Rumunka Erica Fetecau. Natomiast startującą z „dziką kartą” od Polskiego Związku Tenisowego Ginę Feistel (LOTTO PZT Team/WKS Grunwald Poznań) czeka pojedynek z rozstawioną z numerem czwartym Szwajcarką Yleną In-Albon.

Te dwie pary pierwszej rundy były znane już od losowania drabinki, podobnie jak para Hertel-Hule. Natomiast dwie inne posiadaczki „dzikich kart” Weronika Ewald (PZT Junior Team/Gdańska Akademia Tenisowa) i Daria Kuczer (BKT Advantage Bielsko-Biała) poznały swoje pierwsze przeciwniczki dopiero we wtorek wieczorem, po wyłonieniu wszystkich zwyciężczyń kwalifikacji.

Ostatecznie rywalką Ewald, utalentowanej juniorki trenującej na co dzień w GAT Gdańsk, będzie Niemka Franziska Shiedat, zaś Kuczer trafiła na Japonkę Manę Kawamurę.

Natomiast na kortach Bałtyku Koszalin udało się tylko rozpocząć cztery z ośmiu meczów ostatniej rundy kwalifikacji, bowiem już przed południem się rozpadało.  Zostały więc przerwane w końcowych fazach pierwszych setów. Potem organizatorom zostało tylko oczekiwanie, jak się okazało bezskutecznie, na poprawę pogody.

Ostatecznie konieczne było przesunięcie ośmiu spotkań eliminacji i ośmiu pierwszej rundy gry podwójnej na środę. Wtedy też, choć dopiero po zamknięciu kwalifikacji, ruszą pierwsze mecze singlowe w turnieju głównym. Na szczęście prognozy meteorologów dla północnej Polski na najbliższe dni są optymistyczne, więc powinno się udać nadrobić wszelkie zaległości.

Partnerem Tytularnym cyklu, składającego się z 14 imprez ITF (6 damskich i 8 męskich) jest LOTTO, a Partnerami Głównymi – Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz T-Mobile. Partnerami cyklu są także: Supra Brokers, CAR NET Polska, DROGBRUK, Ziaja Polska, Fale Loki Koki, Jantar i Tretorn, natomiast patronem medialnym „Tenis Magazyn”.

Galeria z Gdańska

Fot.Marta Kurzacz/GAT Gdańsk

Galeria z Koszalina

Koordynator LOTTO PZT Polish Tour
Grzegorz Wójcik
tel. 604 111 559
e-mail: wojcik@pzt.pl

Koordynator ds. Realizacji Umów Sponsoringowych i Partnerskich PZT
Olga Pietrzak
tel. 507 083 826
e-mail: pietrzak@pzt.pl

Rzecznik Prasowy PZT, biuro prasowe LOTTO PZT Polish Tour
Tomasz Dobiecki

tel. 601 661 684
e-mail: dobiecki@pzt.pl

Scroll to Top